Skocz do zawartości

Jak motywujecie się do pracy?


Bartosz Wójcik

Recommended Posts

Jakich metod używacie żeby zmotywować się do pracy, gdy pracujecie zdalnie lub na własny rachunek?

Mnie najbardziej motywują bieżące rachunki do płacenia, jednak czasami mam taką blokadę, że mogę robić wszystko oprócz kodowania i nic nie pomaga :), też tak macie? Można jakoś z tym walczyć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od poziomu wtajemniczenia i doświadczenia. Mnie na początku motywowała wiedza, którą nabiera się w trybie błyskawicznym w pracy. Potem już się docenia swój czas, gdy myślisz w stawkach godzinowych. Tylko bez przesady, bo może dojść do przepracowania jak się siedzi po 14 h, bo się opłaca :)

Jak dla mnie najtrudniejszym krokiem w rozpoczęciu pracy jest po prostu kliknięcie w File -> New Project -> bla bla bla -> finish. Do tego chyba najtrudniej się zabrać ^^ Potem jak już zacznie się klepać to już sama zabawa.

Ogólnie polecam technikę pomodoro i mechanizm wynagrodzenia sobie samemu, np. kupieniem sobie czegoś (byle nie żarcie na wynos, bo to rozleniwia i spasa człowieka. Potem są tacy stereotypowi informatycy :) ), lub odprężeniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też walczę z prokrastynacją literaturą fachową. Kupiłem kilka książek związanych z tematem, ale odkładam ich czytanie na później ;) No trochę przesadzam - "Superskuteczne strategie opanowania języków obcych" przeczytałem całą i trochę mi pomogła. Za język obcy można wstawić dowolną nową wiedzę. Druga, którą czytam, czyli "Zrób to teraz. Stop odkładaniu spraw na jutro" trafiło mnie między oczy i ją bym polecił. W kolejce czekają jeszcze "Filozofia Kaizen. Jak mały krok może zmienić Twoje życie" oraz "Jak zaoszczędzić godzinę dziennie? Sprawne zarządzanie czasem". Ta ostatnia pewnie bardziej o organizowaniu się ale te poprzednie omawiają skąd się bierze odkładanie na później i jak to przezwyciężać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominam sobie kilka rzeczy, których nie chciało mi się kiedyś zrobić, a które przydałyby mi się teraz i zastanawiam się: co będzie, jeśli rzecz, którą aktualnie robię, będzie mi potrzebna w przyszłości na tej samej zasadzie? Jeśli teraz nie chcę jej robić, z jakiegokolwiek powodu, to czy za kilka lat ten powód będzie tak samo uzasadniony jak uzasadniam to sobie teraz?

Oprócz tego zdaję sobie sprawę z tego, że każda rzecz, którą zrobię dziś, ułatwi mi życie za kilka lat -- (np. ucząc się programować w podstawówce ułatwiłem sobie znalezienie pracy po podrośnięciu), więc jako prawdziwie leniwy człowiek, celujący w absolutne nic-nie-robienie, idę na kompromis robiąc teraz więcej, gdy mam jeszcze siłę, podczas gdy na starość nie będę musiał robić absolutnie nic ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś zawartość bez formatowania.   Usuń formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...